Igi

Igi odszedł za TM… 😭

Igi jest pierwszy na rączkach, na kolanach, przy szyi, do głaskania. Igi kocha ludzi. Igi uwielbia, gdy jesteśmy blisko, gdy ma naszą uwagę, gdy go dotykamy i do niego mówimy. Igi zostały wyrzucony z domu prawdopodobnie przez chore uszko. Uszko, w którym urósł guz. Bo Igi był czyjś, na szyi ma nawet ślad po obroży, lecz niestety – chory, osłabiony kot nie był już taki fajny, jak kiedyś. Najlepszą kuracją dla właściciela chorego kota było zdjęcie obroży i wyrzucenie kota z domu. Niech sobie radzi od dzisiaj sam. Pieszczoszek.
I tak: Igi jest po operacji usunięcia zmian z ucha. Wyniki histopatologii wykazały raka woszczynowego, który ma tendencję do odrastania i do dawania przerzutów. Jednak my i tak szukamy dla Igiego domu. Domu przez duże D. Wierzymy, że w kochającym otoczeniu ten chory, porzucony kotek z pękniętym serduszkiem odnajdzie spokój i szczęście.
Igi jest wykastrowany, zaszczepiony, testy białaczkowe ma ujemne. Toleruje inne koty, lecz bez nadmiernego entuzjazmu.