Data publikacji: 7.11.2020
Maleńka Zuzu była najsłabsza z rodzeństwa. Gapowate kociątko bardzo starało się dotrzymać kroku rodzeństwu. Gdy nie nadążała – przekrzywiała swoją czarną główkę i zaglądała nam głęboko w oczy…
Chociaż wszystko wydawało się być w porządku, parę dni temu Zuzu dramatycznie opadła z sił. Panie Doktor starały się przywrócić życie do wątłego ciałka. Niestety – bezskutecznie. Pomimo zastrzyków, leków i troskliwej opieki, organizm Zuzu natychmiast się poddał. W ciągu jednego dnia przegraliśmy z nadostrą postacią kaliciwirozy.
Żegnaj, maleńka. Biegaj beztrosko za Tęczowym Mostem, wolna od cierpienia i trosk. W naszych sercach pozostaniesz na zawsze.