Kochana staruszka znalazła domek na jesień swojego życia! Oto historia Zuzi…
„Jest za stara i nikt jej nie chce wziąć” — napisał do nas syn pana , który niedawno umarł i zostawił po sobie kocie sieroty 😔.
Zuzia dotychczas mieszkała ze swoim ukochanym opiekunem oraz dwoma innymi kotami w spokojnym domku 💖. Niestety, pan odszedł, a kociaki zostały ☹️. Syn zmarłego znalazł u znajomych miejsce dla dwóch młodszych kotów i tylko Zuzia — z racji na wiek — została 😿.
Nie mogliśmy odmówić jemu, a przede wszystkim — jej — pomocy. Z doświadczenia wiemy, że bardzo często rodzina zmarłych jest zupełnie obojętna na los zwierząt 🥺. A tutaj pan zrobił wszystko, co było w jego mocy, by zapewnić zwierzaczkom godne dalsze życie.
Smutne to, ale bardzo prawdziwe. Zuzia oczywiście jest przerażona 😿. W obcym miejscu otoczona obcymi zapachami, kotami i ludźmi. W porównaniu z cichym mieszkaniem u nas jest hałas i niemal nieustanny — harmider.
Wstępne badania, które wykonaliśmy Zuzi, wykazały kamień w pęcherzu moczowym, który musi zostać usunięty podczas operacji oraz zmianę na powiększonej śledzionie 👩⚕.
Zmiana ta wymaga biopsji jednak lekarz nie wyklucza, że cały narząd będzie musiał zostać usunięty.
Zuzia ma 14 lat. Czy to AŻ tak dużo? Czy to już czas, by umierać? 🧐
Zuza! My o Ciebie będziemy walczyć z całych sił, bo mocno wierzymy w to, że jeszcze zaznasz w życiu prawdziwej miłości 💘. Z całych sił 💪!