Zenon jest już w domku!
A oto jego historia:
Siedział w rogu, na półpiętrze klatki schodowej w centrum miasta i rozpaczliwie miauczał. Nikt nawet nie otworzył drzwi, żeby sprawdzić, jakie kocie nieszczęście się wydarzyło. Tylko Pani, która w maju adoptowała od nas dwie kotki, zareagowała i zgarnęła malucha do domu. Jednak mieszkając na ograniczonej powierzchni wraz z dziećmi, psami i kotami naprawdę nie miała już gdzie upchnąć kociaka, dlatego trafił do nas. Siła jego spokoju skojarzyła nam się z zen – stąd imię Zenon. Kociak ma około 4 – 4,5 miesiąca, jeszcze jest okrągły jak małe kocię. Ogonek ma krótki i zakręcony na końcu w pełną pętelkę. To stara sprawa, nie wymagająca interwencji lekarza, ale Zenonowi przyniosła „nazwisko”. Tak oto powstał Zenon Krzywogon.