Koty nie wybierają, gdzie przychodzą na świat. Gdyby mogły, wszystkie pewnie chciałyby urodzić się w ciepłych, bezpiecznych mieszkankach, w których żadne niebezpieczeństwa świata zewnętrznego nie są im w stanie zagrozić. Niestety, nie wszystkim jest to dane. Niektóre rodzą się w miejscach zupełnie przypadkowych – np. w garażu przy ruchliwej okolicy…
Tak właśnie było z Zehrą i Leylą. Te prześliczne kocie siostrzyczki przyszły na świat niecałe 5 miesięcy temu, właśnie w garażu pewnego pana. Maluszkami i ich mamą zaopiekował się jak umiał, niestety okolica, w której mama dziewczynek się okociła, była zbyt niebezpieczna i ruchliwa. Kotka zbyt szybko opuściła swoje dzieci – straciła życie potrącona przez samochód. Zehra i Leyla zostały same…
Karmiciel wiedział, że jego garaż nie jest i nigdy nie będzie odpowiednim domem dla tych przestraszonych koteczek. Tak właśnie trafiły do nas, z czego cieszymy się niezmiernie, bo nie mamy najmniejszych wątpliwości, że gdyby nie to, wkrótce podzieliłyby los swojej mamy.
Na szczególne niebezpieczeństwo narażona była od początku Zehra, gdyż ta słodka trikolorka przyszła na świat niewidoma – jej gałki oczne nie wykształciły się w trakcie życia płodowego. W związku z powyższym wkrótce czeka ją plastyka powiek, poprzedzona – w razie konieczności – czyszczeniem oczodołów, gdyby obecne były w nich zalążki niewykształconych oczek.
Zehra szczęśliwie niewiele robi sobie z braku oczu – jest totalnie oswojoną, przymilną koteczką, która lubi towarzystwo człowieka. Jej siostra, szylkretka Leyla, jest póki co bardziej wycofana i ostrożna – wierzymy jednak, że po zakończeniu kwarantanny i zapoznaniu z innymi oswojonymi kociakami, które zamieszkują obecnie Mruczarnię, malutka zacznie je naśladować i otworzy się na ludzi.
Natychmiast po przybyciu kociaków do Fundacji, zaszczepiliśmy je, odrobaczyliśmy i odpchliliśmy. Obecnie przebywają na kwarantannie, a my bacznie obserwujemy ich samopoczucie, pełni nadziei, że już wkrótce upewnimy się, że maluszki nie zjawiły się u nas z żadną zakaźną chorobą, a po skończeniu kwarantanny będą mogły przenieść się na Mruczarniane salony.
Kochani! Zehra i Leyla dopiero rozpoczęły swoją przygodę na tym świecie. Mogła być ona bardzo krótka i bolesna, ale cudownym zrządzeniem losu, trafiły pod opiekę Fundacji. Wierzymy, że to najlepsza i najpewniejsza zapowiedź długiego i dobrego życia, które stanie się ich udziałem, gdy tylko nieco je podleczymy i zaczniemy szukać dla nich domków na zawsze.
Wiemy, że po raz kolejny wyciągamy do Was ręce z prośbą o wsparcie finansowe – jednak bez niego nie będziemy w stanie zaopiekować się tymi maluszkami tak, jak na to zasługują. Serdecznie prosimy o wsparcie i udostępnianie naszej zbiórki: https://pomagam.pl/zehraileylafpk
Wpłaty można kierować bezpośrednio na konto bankowe Fundacji lub za pomocą przelewu BLIK.
Fundacja Przytul Kota
KRS: 0000582607
BLIK: 530 271 003
Konto: 92 1140 2004 0000 3102 7591 7098
IBAN: PL92 1140 2004 0000 3102 7591 7098
SWIFT: BREXPLPWMBK
Przelewy24: https://przytulkota.pl/darowizna
PayPal: https://paypal.me/fundacjaprzytulkota
tytułem: Zehra i Leyla