Data publikacji: 16.01.2020
Pisk opon na jezdni i ona. A może nie było nawet pisku opon, bo kierowca wcale nie próbował wyhamować? Wolno żyjąca kotka, zbyt wolna dla szybkiego samochodu. Po potrąceniu znalazła kąt u pewnej staruszki. Ale stan kotki pogarszał się. W końcu – kontrola u weterynarza. Rozległy guz w uchu i otwarta, ropiejąca rana na szyi. Czy to są skutki wypadku? Tylko że wypadek wydarzył się 5 miesięcy temu. Niestety, ona nie chce nam powiedzieć, co się stało. Czy cierpiała już przed spotkaniem z autem? Może nie zdążyła przed samochodem, bo już wówczas była chora? Starsza pani próbowała ją leczyć we własnym zakresie, lecz z opłakanym skutkiem. Jedyne, co możemy teraz zrobić dla tej kotki, to zebrać środki na operacje i leczenie. Kotka ogromnie stresuje się w lecznicy, lecz nie ma innej drogi, by odjąć jej choć trochę bólu.
https://www.ratujemyzwierzaki.pl/zagazaga
Fundacja Przytul Kota
Kotarbińskiego 19 (jest to adres korespondencyjny, nie jest to adres Mruczarni)
91-163 Łódź
KRS: 0000582607
Konto: 92 1140 2004 0000 3102 7591 7098
IBAN: PL92 1140 2004 0000 3102 7591 7098
SWIFT: BREXPLPWMBK
Paypal: fundacja@przytulkota.pl
tytułem: darowizna dla Zagajniczanki
*środki niewykorzystane na cel wskazany, będą przeznaczone na cele statutowe.
Dziękujemy