Yumi

Yumi mruczy już we własnym domku! Oto jej historia…

Yumi to jedna z sióstr Alli, o której opowiadaliśmy Wam wczoraj. Podobnie jak reszta jej rodzeństwa, trafiła do nas z objawami panleukopenii – odwodniona przez silną biegunkę, bez apetytu, słaniającą się na malutkich łapkach z wycieńczenia. Choć prognozy nie były najlepsze, Yumi również udało się pokonać chorobę. Gdy badania potwierdziły, że koteczka jest już wolna od wirusa, trafiła wraz ze swoim rodzeństwem do domu tymczasowego.

Pierwsze dni nie były łatwe. Kociaki, których jedynym doświadczeniem z kontaktu z człowiekiem, były leczenia i badania, z dużą rezerwą odnosiły się do jakiegokolwiek kontaktu z nowymi opiekunami tymczasowymi. Z czasem jednak ciekawość zwyciężyła. Yumi zaczęła pozwalać na mizianki, ale tylko gdy człowiek siedział przy niej na kanapie, nie wykonując przy tym żadnych gwałtownych ruchów – jeden niespodziewany gest czy odgłos, a Yumi natychmiast rzucała się do ucieczki, szukając schronienia w jakimś niedostępnym kąciku. Z każdym dniem koteczka nabierała pewności siebie – wkrótce już pozwalała się wygłaskać również poza kanapą, zaczęła przy tym rozkosznie pomrukiwać. Proces oswajania postępuje naprzód – obecnie Yumi nie boi się już nawet zwinąć w kuleczkę i zasnąć na kolanach opiekunów. Nie mamy wątpliwości, że po chwili aklimatyzacji w nowym, docelowym już domku, zarówno ona jak i jej siostry rozmiziają się i rozkochają w człowieku na dobre.

Yumi z zapałem nadrabia czas stracony na chorobie. Kocha zabawę, zwłaszcza, gdy na horyzoncie pojawia się wędka z piórkami lub piłeczka, za którą można puścić się w pogoń. Malutka ma masę energii, na której rozładowanie nie brakuje jej sposobów. Bardzo nie lubi samotności. Woli pozostawać przy boku którejś ze swoich sióstr lub opiekuna. Zależy nam, by znaleźć dla niej domek, który zechciałby ją przyjąć wraz z jej siostrzyczką Allą – koteczki są ze sobą od początku i choć są tak młodziutkie, widać już, że serdecznie się do siebie przywiązały.

Yumi ma nieco ponad 3 miesiące. Wyleczona z panleukopenii zachowuje się, jak każdy inny kociak – jest ciekawa świata, chętna by eksplorować nowe miejsca, zawsze gotowa do zabawy. Obecnie przechodzi podstawową profilaktykę – odrobaczanie i szczepienia.