Wszołka nie czekała długo na domek i już mieszka u siebie! Oto historia Wszołki…
Ta czarna piękność jest słodka, mrucząca i kochana. Urodziła się na działkach pod Łodzią w maju 2021. Przyjechała do nas na kastrację jako wolno żyjący kotek, ale ze względu autentyczną miłość do ludzi – została.
Została tym bardziej, że zimę musiałaby spędzić na wyludnionych działkach, bez codziennych dostaw jedzonka czy mizianek.
Koteczka jest zdrowa. Została już zaszczepiona i odrobaczona. W stosownym momencie ją wykastrujemy i jak wszystko pójdzie dobrze— zaczniemy szukać domku. Trzymajcie kciuki żeby tak było!