Data publikacji: 07.03.2020
Tami, gdy do nas trafiła była czarną przestraszoną kuleczką. A teraz? Teraz nazywa się Luna i jest muzą dla swojej Opiekunki. 🙂 Ech, te nasze koty… One to mają życie! 😉
„Witam,
Dawno nie pisałam co u Lunku, poza tym, że ma chore nerki u niej wszystko cudownie (ostatnie wyniki były super, więc jest dobrze, cały czas ma leki i dostaje karmę dla kotów nerkowych, więc dbam o nią jak najlepiej). Przeprowadziłyśmy się miesiąc temu do Gdańska, podróż zniosła bardzo dobrze i szybko polubiła nowe miejsce. Mieszka z nami inna kotka – jest coraz lepiej, przyjaźni jeszcze nie ma, ale wszystko jest na dobrej drodze. Poza tym, Lunku rozpoczęła karierę jako celebrytka ( żarcik :)) Można oglądać ją na moim istagramie – oczywiście moje rysunki nie odzwierciedlają tego jaka jest piękna 🙂 Pozdrawiam serdecznie!
https://www.instagram.com/holi._.es/ „
Pięknie dziękujemy za wieści. Gratulujemy talentu oraz przesyłamy mizianki dla Księżniczki.