Węgielek zamieszkał we własnym domku! Oto jego historia…
„Dobry wieczór, jestem Węgielek. Jestem już prawie dorosłym kotem, chociaż w głowie ciągle mam takie myśli jak kiedyś, dawno temu, gdy byłem kociaczkiem. Moje myśli każą mi biegać, ganiać i hopsasać. Każą mi nosem i wąsem badać wszystkie zakamarki, wspinać się gdzie tylko się da, a jak przychodzi jakaś ciocia, to nie odstępować jej na krok. Szczerze mówiąc to nie wiem, czy kiedykolwiek moje myśli zmądrzeją. Czy będę kiedyś jak ten Tygrys leżał sobie w promieniach słońca nie zważając na wybuchy wulkanów i trzęsienia ziemi? …nie wiem. Chyba nawet wątpię, czy to kiedyś nastąpi. Ale ciocie mówią żebym się nie martwił. Że jak muszę hasać to mam hasać i się nie przejmować przyszłością. Że młode koty muszą hasać by być zdrowymi i szczęśliwymi i że to są dwie najważniejsze rzeczy. No to hasam i nie myślę. I jestem szczęśliwy. ”
Węgielek urodził się w marcu 2020. Jest energicznym, pełnym radości kociakiem. W życiu najważniejsza dla niego jest zabawa, wyścigi i tropienie sensacji. Później jest nawiązywanie przyjaźni z ludźmi, towarzyszenie im kiedy to tylko możliwe i łaskawe zezwalanie na miazianki. Węgielek w swej żywiołowości potrafi zirytować bardziej stateczne futrzaste jednostki, jednak nie ma złych zamiarów. Jeśli rozpętuje jakąś awanturę, to raczej niechcący, niż – specjalnie.
Kotek jest wykastrowany, zdrowy i zaszczepiony. Testy na FIV/FelV ma ujemne.