Data publikacji: 14.02.2021
Czikita, gdy nas trafiła, miała około 8 tygodni. Była sama, bez matki i rodzeństwa. Wyrzucając ją z domu, jakiś człowiek skazał ją na śmierć. Mała miała gorączkę, była chora, odwodniona, pogryziona przez pchły i wszoły. Płakała tak, że nasze serca rozpadały się na milion kawałków. Nie chciała jeść. Modliliśmy się, by przeżyła.
Trwające kilka tygodni intensywne leczenie, troskliwa opieka, cierpliwość i ogrom Waszego wsparcia zrobiły swoje. Zdrowa i rozbrykana Czikita znalazła najwspanialszy domek na świecie. Jest w nim rozpieszczana i noszona na rękach, a jej brzuszek codziennie miziają zakochani w niej ludzie.
Dzięki Wam, my możemy ratować takie istotki jak Czikita.
Wasz 1% ma dla nas nieocenioną wartość.
Pamiętajcie o Fundacji Przytul Kota podczas tegorocznego rozliczenia.
Pamiętajcie dla nich…