Data publikacji: 15.12.2020
Wanda kocha by ją czochrać za uszkiem, pod bródką, po pleckach i przy brzuszku. Wanda może być na rączkach albo na kolankach, tylko niech miziają, kochają i wielbią. Gdy człowieka nie ma, to Wanda może być także na parapecie i na posłanku, byle nie za długo w tej samotności! Jak tylko duży pojawia się w pokoju, Wanda jest pierwsza przy jego nogach. Wywija ósemki, kokietuje spojrzeniem, oplata ogonek…
Wpatrzona jest w nas jak w obrazek i nawet jak nie miziamy, ona kładzie się gdzieś bliziutko tuż przy udzie, bez pytania gramoli na kolana, trąca główką naszą brodę i mruuuczy.
Z innymi kotkami dogaduje się tak sobie. W zatłoczonej kociarni woli, by zbytnio nie skracały dzielącego ich dystansu. Wanda ludzi kocha, koty – nie koniecznie
Kotka urodziła się około 2017 roku. Jest zdrowa, wykastrowana i zaszczepiona. Testy na FIV/FeLV ma ujemne. Szukamy dla niej domku z zabezpieczonymi oknami i balkonem.
Jeśli jesteście zainteresowani adopcją młodej, wypełnijcie ankietę https://przytulkota.pl/ankieta-przedadopcyjna/ lub zadzwońcie po godzinie 16 do Agnieszki 604 268 143 lub Natalii 519 192 799.
A może chcielibyście adoptować małą wirtualnie? To bardzo proste – wystarczy, że napiszecie maila na adres wirtualki@przytulkota.pl, w którym podacie imię wybranego kotka, a później, co miesiąc, będziecie wpłacać zadeklarowaną sumę na konto fundacji. Minimalna kwota to 30 zł (górnej granicy nie ma, także możecie szaleć do woli 😄). To jak? Możemy na Was liczyć? Do dzieła!