Uroczy śpioszek wyleguje się już w nowym domku! Oto historia Walentego…
Walenty to stary kocurek zaklęty w ciele młodego kociaka. Najbardziej na świecie kocha spać – gdyby były w tej dziedzinie jakieś zawody, Walenty bez wątpienia zdobyłby podium.
Choć ma zaledwie 2 lata, nie w głowie mu zabawy wędką czy gonitwy z innymi kotami. Ich towarzystwo zasadniczo mu nie przeszkadza, ale nie lubi, gdy go zaczepiają. Dlatego w Mruczarni, zamiast mieszkać z kolegami w swoim wieku, zdecydowaliśmy się ulokować go w pokoju ze starszymi i znacznie spokojniejszymi kotkami – niestety te bardziej żywiołowe i odważne, wyczuwają jego delikatny charakter i próbują go dominować, a Walenty… cóż, nie za bardzo potrafi się obronić…
Człowieka za to nasz śpiący kanapowiec, lubi bardzo. Lubi być głaskany, nie protestuje, gdy bierzemy go na ręce czy kolana – wręcz przeciwnie, zapuszcza wówczas traktorek i poddaje się pieszczotom.
Walenty doskonale odnajdzie się w spokojnym domu, najlepiej takim, gdzie będzie jedynakiem lub zostanie bratem innego łagodnego i flegmatycznego kota.