Braciszkowie mają około pół roku. Zmienili właśnie ząbki mleczne na stałe. Trafili do nas z zaawansowaną infekcją górnych dróg oddechowych, gorączką i ropą cieknącą z czerwonych nosków. Lecz to się wyleczy. To, z czym raczej sobie nie poradzimy, a co martwi nas najbardziej, to ich niewidzące oczka. Kocięta mają liczne zrosty spojówek powiekowych i trzeciej powieki z rogówką. Gdy cokolwiek się poruszy lub zaszura, unoszą główki i nasłuchują. Jeszcze się boją, jeszcze mają temperaturę i zatkane wydzieliną noski.
Wafel i Karmel są dziećmi wolnożyjącej kotki. Ich mama i dwójka starszego rodzeństwa są zdrowe. Po kastracji i krótkiej obserwacji wracają do siebie, ponieważ są dzikie i przerażone bliskością człowieka. W miejscu, w którym żyją będą miały zapewnioną karmę i schronienie. Wafel i Karmel zostają w fundacji.
Jeśli chcecie i możecie nam pomóc, prosimy o wpłaty na zbiórkę dla nich https://pomagam.pl/wafelzkarmelem lub bezpośrednio na fundacyjne konto. Będziemy wdzięczni za każdą złotówkę.
Fundacja Przytul Kota
Kotarbińskiego 19 (to adres korespondencyjny, nie jest to adres Mruczarni)
91-163 Łódź
KRS: 0000582607
Konto: 92 1140 2004 0000 3102 7591 7098
IBAN: PL92 1140 2004 0000 3102 7591 7098
SWIFT: BREXPLPWMBK
PayPal: fundacja@przytulkota.pl
tytułem: darowizna dla Wafelka i Karmelka
*środki niewykorzystane na braciszków przeznaczymy na inne koty w potrzebie.
