Wszystkie kociaki są już w domkach!
A oto ich historia:
Tytus, Romek, Atomek i Rozalka przyszły na świat w garażu na parkingu samochodowym przy ul. Klaretyńskiej w Łodzi. Wypatrzyło je czujne oko naszej wolontariuszki. Na szczęście w porę, bo w przeciwnym wypadku kociaki nie miałyby szans na przeżycie. Rodzeństwo zmagało się z zaawansowanym kocim katarem. Oczka posklejane ropą uniemożliwiały im patrzenie na świat. Były osłabione, głodne i narażone na wiele niebezpieczeństw. Po złapaniu trafiły do naszej lecznicy na ponad dwutygodniowe leczenie. Dziś maluszki mają około 8-9 tygodni, są zdrowe i rozpiera je energia. Jak to kociaki – dnie spędzają na jedzeniu, kocich harcach, zapasach i leżakowaniu. A Tytus to prawdziwy Herkules – chłopak ma moc 🙂 Cała czwórka wiele przeszła w swoim krótkim życiu. Rozalka znalazła już domek z czego się bardzo cieszymy. Teraz czas na jej braci – oni też bardzo potrzebują kochających i odpowiedzialnych opiekunów.
Tytus, Romek i Atomek posiadają książeczki zdrowia, są odrobaczeni, odpchleni, zostaną też zaszczepieni. Warunkiem adopcji jest podpisanie umowy adopcyjnej.