Abla i Dante już po kastracji. Ogólny stan i samopoczucie kotów są lepsze, jednak misie nadal mieszkają w lecznicy. Paszcza Dantego nie chce nam się wyleczyć. Po kuracji i chwilowej poprawie dolegliwości nawracają. Dziąsła Dantego troszkę puchną, czerwienieją, a ślina kapie z pyszczka i kotek traci humor. Natomiast u Abli rozwinęła się grzybica. Kicia miejscami nam łysieje, lecz wcale się tym nie przejmuje. Ona też się ślini, ale tylko przy mizianiu…