Data publikacji: 15.11.2021
12 listopada Tuńczyk przeszedł operację polegającą na stabilizacji kości udowej w stawie biodrowym. Bez zabiegu nigdy nie odzyskałby sprawności – zwichnięte biodro wypadłoby ponownie. Zostałoby nastawione i po jakimś czasie wypadłoby kolejny raz… I kolejny. Staw mogła uratować jedynie kosztowna operacja.
Cały dzień siedzieliśmy jak na szpilkach, by w końcu odetchnąć z ulgą: wszystko się udało! Teraz pacjenta czeka miesięczne uziemienie w klatce, aby nie nadwyrężał naprawionego operacyjnie biodra. Pod koniec tygodnia wybieramy się na kontrolę, by upewnić się, że wszystko goi się jak należy. Trzymajcie kciuki!
Jeśli chcecie i możecie wesprzeć nas w pokryciu kosztów leczenia i operacji kocura, będziemy ogromnie wdzięczni: https://pomagam.pl/tunczyk.