Nasz Trasuś dzisiaj pojechał do domu!
A oto jego historia:
Do adopcji poleca się Trasuś. Kociak, który oszukał „przeznaczenie”, lekko wychudzony i zaniedbany biegał sobie swobodnie po jezdni, po poboczu i znów po jezdni – dzięki temu, że dobra dusza zatrzymała ruch na trasie przelotowej Zgierz – Ozorków Trasuś bezpiecznie przeszedł na drugą stronę i znalazł się w troskliwych rękach, następnie trafił do domu tymczasowego, gdzie nadrobił już zaległości i wciąż przybiera na wadze 🙂 Kociak mimo trudnego początku jest małą przytulaśną i miziastą kluseczką, uwielbia zasypiać na kolanach mrucząc wtedy o swoim dzieciństwie, które nie było idealne. Trasencjusz jest jedyny i niepowtarzalny – uwielbia bawić się z innymi kocimi towarzyszami i sunią w zapasy i jednocześnie jest jak mały huragan… wszędzie go pełno w jednej chwili jest w kuchni i sprawdza stan miseczki, a w drugiej już w łazience na parapecie, a w trzeciej znów uprawia zapasy 🙂
Trasuś jest w pełni kuwetkowy, dwukrotnie odrobaczony, raz zaszczepiony, zaczipowany, posiada książeczkę zdrowia.
