Tosia w domku!

Tosia w domku!

Czarnulka Tosia po 9 miesiącach pobytu w fundacji znalazła domek! Cieszymy się Twoim szczęściem Tosieńko. Po tym co przeszłaś zasługujesz na wszystko co najlepsze. Przesyłamy serdeczne pozdrowienia dla całej Twojej rodzinki.
A oto historia Tosi:
„Pewnego kwietniowego dnia drobna kotka z okrągłym brzuszkiem pojawiła się na jednym z kutnowskich podwórek. Schroniła się w zacisznym kącie, aby urodzić i odchować dzieci. Ludzie mieszkający w pobliżu widzieli, że Tosia kręci się koło piszczących kluseczek, chucha i dmucha na maluchy, ogrzewa swoim ciałem i zagania do legowiska, gdy za bardzo się rozbrykają. To ptaszek, to myszka, a czasem jakiś zalatujący rarytasik z pobliskiego śmietnika lądował w małych, okrutnie wygłodniałych paszczach.
Kociaki rosły, kocica polowała i wszystko byłoby pięknie, gdyby nie to, że pewnego dnia Tośka wróciła do gniazda z otwartym złamaniem tylnej łapki. Koniec z polowaniem, ucieczka przed psem nieco utrudniona, przenoszenie niesfornych kociąt w pyszczku — bardziej skomplikowane i ten nieznośny ból przy każdym kroku…
Na szczęście dzięki wspaniałym ludziom Tosia w końcu otrzymała pomoc weterynaryjną. Została poskładana i pozszywana, a następnie przewieziona z Kutna do łódzkiej lecznicy, gdzie dostawała jeszcze przez pewien czas kroplówki i była pod obserwacją specjalistów. Złamanie kończyny było paskudne, a sprawę komplikował fakt, że kocica przez ponad tydzień chodziła z otwartą raną. Teraz jest już w fundacyjnej Mruczarni, gdzie powoli wraca do formy.
Antonina, chociaż nie lubi, gdy tak ją nazywamy, jest bardzo przyjazną i ugodową kociczką. Kiedy ją głaszczemy za uszkiem lub po główce, pozwala sobie zrobić dosłownie wszystko z chorą łapką. Jest bystrym i ciekawskim kotkiem, ze względu na swoją drobną posturę sprawia wrażenie delikatnej i kruchej, ale po tym co przeszła wiemy, że to nie do końca prawda.
Tosia dogada się ze zwierzakami w domu, będzie wspaniałym towarzyszem zabaw i figli. Gdy tylko nóżka się zagoi, kotka zostanie wysterylizowana, zaszczepiona i zaczipowana i będzie gotowa do adopcji. To wszystko może potrwać jakąś chwilę, lecz Tosia już wygląda swojego nowego domku i zaprasza w odwiedziny.”

DSC_0835

tosia na fb

tosia 3 na fb