Data publikacji: 20.02.2020
Ile pączków planujecie dzisiaj spałaszować? My jesteśmy już po pierwszej kolejce i nie zamierzamy na tym poprzestać 😉 A wiecie, że niektóre nasze koty dostają specjalne pączki codziennie?
Filutka, Misia, Igi oraz Czupurek dostają kuleczki, w których zamiast ciasta jest mięso, a zamiast marmolady – Palladia, lekarstwo o działaniu przeciwnowotworowym. Filutka ma raka płaskonabłonkowego na nosku, zaś pozostała trójka jest po wycięciu guzów woszczynowych z uszek. Mamy nadzieję, że terapia pomoże im zwalczyć chorobę. Bardzo nas cieszy, że nasze koty zwykle chętnie wcinają te najzdrowsze pączki świata. A w nagrodę, gdy już przełkną najważniejsze – dostają na przegryzkę jeszcze troszkę mięsa i dużą porcję głasków.
Na zdjęciach widzicie Filutkę, która jak dotąd bardzo dobrze reaguje na kurację. Nosek się goi, a kicia czuje o niebo lepiej niż kilka tygodni temu. Oby tak dalej.