Data publikacji: 01.04.2023
Tiana czuje się o lepiej, ale nadal kicha, krztusi się i bardzo dużo śpi zwinięta w kuleczkę. Co w takim razie się poprawiło? Z noska przestała lecieć krew z katarem, a zamknięte i przekrwione oczko wolniutko odzyskuje swój piękny kształt i kolor.
Tiana nie dostaje już antybiotyków ani kroplówek. Obecnie przyjmuje tylko preparaty wspierające odporność oraz wysokomięsne jedzonko.
Niestety, pani doktor mówi, że małą czeka jeszcze badanie gardła i prawdopodobnie noso-gardzieli przy pomocy endoskopu, bo chociaż że infekcja w dużym stopniu ustąpiła, to maleńka bardzo „chrobocze” podczas oddychania i mimo stosunkowo długiego leczenia – katar nie chce odpuścić.
Pomożecie nam o nią zawalczyć?
Każda złotówka jest bardzo ważna!