Tereska

Urocza Tereska znalazła domek w mgnieniu oka! Oto historia małej…

Tereska ma malutką główkę, w której osadzone są malutkie oczęta. Sama może nie jest zupełnie malutka, ale wygląda na troszkę młodszą niż swoje pół roku. Cóż ma jeszcze Tereska? W gruncie rzeczy – szczęście, gdyż zagubione i przestraszone zwierzątko zostało wypatrzone na parkingu, gdy błąkało się między samochodami.

Prócz szczęścia – dziewczynka ma zakręcony ogonek, kilkukrotnie złamany przy końcu oraz bure futerko, w którym zamieszkało kilka pchlich pokoleń. I koci katar, który sprawia, że jej małe oczka są cały czas załzawione.

A prócz złamanego ogonka, pcheł i kataru – kociczka ma bardzo pogodne usposobienie, nieprzebrane pokłady ciekawości i zainteresowania wobec otaczającego ją świata. Otoczona troskliwą opieką – szybko zapomniała o zimnie i strachu, z którymi walczyła przemykając pomiędzy samochodami.