Tegan nie chodzi. Tegan leży. W Tegan uderzył samochód.
Czasem podciągnie się na przednich łapkach, gdy chce coś zjeść lub wczołgać się do kuwetki. Chociaż i to nie zawsze jej się udaje. Tegan dostaje leki przeciwbólowe. Zrobiliśmy jej usg brzucha by sprawdzić czy narządy wewnętrzne są całe. Byliśmy na konsultacji u chirurga, który potwierdził diagnozę z „talonówki”.
Tegan znaleziono na jednym z łódzkich osiedli. Kicia, mimo niewątpliwego strachu przed obcymi – nie uciekała. W lecznicy talonowej, po prześwietleniu, okazało się, że ma złamaną miednicę. Kicia, jako kot wolo żyjący, miała trafić do schroniska, lecz zanim to nastąpiło, zostaliśmy poproszeni o pomoc.
Tegan pięknie mruczy, delikatnie miauczy przywołując nas do siebie, nadstawia główkę i łapkami obejmuje głaszczącą ją dłoń.
Co dalej? Kilka tygodni w klatce, minimum ruchu, wizyty i badania kontrole co jakiś czas. No i modlitwy, by wszystko szybko się zrastało.
Jeśli chcecie i macie taką możliwość, bardzo prosimy, wesprzyjcie nas w opiece nad małą. Będziemy bardzo wdzięczni za każdą złotówkę.
https://pomagam.pl/tegan
Fundacja Przytul Kota
Kotarbińskiego 19 (jest to adres korespondencyjny, nie jest to adres Mruczarni)
91-163 Łódź
KRS: 0000582607
Konto: 92 1140 2004 0000 3102 7591 7098
IBAN: PL92 1140 2004 0000 3102 7591 7098
SWIFT: BREXPLPWMBK
PayPal: fundacja@przytulkota.pl
tytułem: darowizna dla Tegan
*środki niewykorzystane na nią, przeznaczymy na inne koty w potrzebie. Dziękujemy!