Tadzik już ma swój domek!!!
A oto jego historia:
Tadzik- tak mam na imię. Jestem ok. półrocznym kocurkiem i czuję się super! Najbardziej wtedy, kiedy przychodzą cicocie albo wujkowie i głaszczą mnie, a ja mogę w końcu pogadać z człowiekiem. I nie mam dość, no nie mam dość tego głaskania i kolan, na których mogę się prężyć- ja tak lubię, jak mnie ktoś wtedy drapie! Mówię Wam!
Mam tu swoich kolegów i koleżanki- zabawa z nimi jest the best. Ale i tak wolę, jak mnie miziają 😉 Człowieki, oczywiście. Człowieki też dają jeść, a ja lubię jeść! A po jedzonku, jak ktoś wymasuje brzusio, to jest najlepiej. Fajnie tu jest, ale ja to bym chciał, żeby Człowiek mnie wziął już na zawsze, tak na mur beton. To go wtedy będę kochał codziennie i codziennie będzie mój 🙂
Kto chce być mój? 🙂
———
No właśnie, kto chciałby być Człowiekiem Tadzia? Tadzik to wspaniały, miziasty i w 100% proludzki koci podrostek. Jest pełen energii, którą chętnie dzieli z innymi kociakami i- przede wszystkim- z człowiekiem. To kot, który wejdzie Ci na klatkę piersiową, kiedy leżysz, pacnie Cię łapą, żebyś go pogłaskał; wsunie główkę w Twoją dłoń i ujmie Cię swoim wdziękiem i urokiem. Jest przy tym łagodny i delikatny.
Tadzik ma ok. 6 miesięcy, jest jeszcze przed zabiegiem kastracji; został odpchlony, odrobaczony i zaszczepiony.