Tabita odeszła…

Tabita odeszła…
Data publikacji: 20.08.2019

Tabita w zeszłym tygodniu troszkę nam oklapła. My naiwnie i teraz okazało się, że – bardzo optymistycznie, zakładaliśmy, że to zwykła infekcja. Katarek jakiś, czy inny spadek formy…Niestety, gdy zawieźliśmy ją do lecznicy, USG wykazało płyn w brzuszku… Analiza próbki pobranej do badania nie pozostawiała złudzeń. Tabitka miała FIPa. „Miała”, ponieważ ze względu na pogarszający się z godziny na godzinę stan oraz brak nadziei na jakąkolwiek poprawę, Pani Doktor pomogła jej odejść za Tęczowy Most. Żegnaj słodka Tabitko. Dobrze wiesz, że złamałaś nam serduszka. Nadal nie możemy uwierzyć w to, że Ciebie już tu nie ma. Że nie musimy już szukać dla Ciebie domku, że nie wskoczysz nam na kolana, nie zamruczysz i nie spojrzysz nam w oczy… Żegnaj…