Niedziela rano – „polowanie” na małą Andzię. Wolontariuszka czeka. Mijają kolejne minuty. Koteczki nie ma. Za to dość nieoczekiwanie przy bramie pojawia się właściciel działki i pyta o dużą czarną kotkę. Od jakiś 3 dni się nie pojawia, a w domu czekają 3 maluszki. Strasznie płaczą, nie chcą same jeść. Jako dowód Pan przynosi jednego maluszka, a po chwili kolejne dwa. Szkraby wyglądają na około pięć tygodni. Głośno płaczą. Szybka analiza sytuacji – w lecznicy mamy czarną kotkę złapaną kilka dni wcześniej. Może to matka kociaków? A nawet, jeśli nie, to i tak nie mogą zostać na działce. W międzyczasie pojawia się Andzia i po dłuższej chwili wchodzi do klatki łapki. Radość ogromna. Wolontariuszka zabiera całą czwórkę – Andzię do fundacji, czarne trio do lecznicy. Na widok maluchów kotka wyraźnie się ożywia, zaczyna miauczeć. Wsadzamy do klatki, na próbę, jednego malucha – kotka obwąchuje go i zaczyna myć 😊 Za chwilę podobnie kolejne dwa. Wzruszająca scena i taki mały happy end. Kociaki przez kilka dni zostaną z mamusią. Muszą posiąść umiejętność samodzielnego jedzenia. Wtedy będzie można je zabrać od kocicy. Maluszki są zdrowe. Zostały odpchlone i odrobaczone. Przed nimi szczepienie i czipowanie, a przed kotką zabieg kastracji. Ślicznie prosimy o grosik do skarbonki maluszków:
Fundacja Przytul Kota
Kotarbińskiego 19 (jest to adres korespondencyjny, nie jest to adres Mruczarni)
91-163 Łódź
KRS: 0000582607
Konto: 92 1140 2004 0000 3102 7591 7098
IBAN: PL92 1140 2004 0000 3102 7591 7098
SWIFT: BREXPLPWMBK
PayPal: fundacja@przytulkota.pl
tytułem: darowizna dla czarnego trio
*środki niewykorzystane na cel wskazany będą przeznaczone na cele statutowe.
Dziękujemy!
