Data publikacji: 04.06.2021
Chore siostrzyczki, chociaż nadal potrzebują lekarstw i kroplówek, czują się troszkę lepiej. Czarna kicia próbuje już jeść jak duży kotek, czyli nie ze strzykawki, a ze spodeczka, zaś bura w ogóle nie rozumie o co z tym jedzeniem chodzi i łaskawie przełyka tylko to, co podamy jej strzykawką prosto do paszczy.
Ale dobre i to.
Mocno zaciśnięte kciuki za dziewczyny bardzo potrzebne.