Czwórka braci, którzy cudem uniknęli śmierci. Chore, zapchlone i zarobaczone, w opuszczonej pralni do rozbiórki czekały tylko na cud. Cud się zdarzył. W ostatniej chwili tuż przed rozbiórką pustostanu, całe rodzeństwo z opuszczonej pralni znalazło schronienie w naszej fundacji . Długą drogę maluchy musiały przejść, by pozbyć się problemów zdrowotnych i nauczyć się, że człowiek może być dobry. Pomalutku i z nieśmiałością, kocie rodzeństwo musiało uczyć się życia i człowieka na nowo . Nauczyć się poprawnych z nim relacji, poznać kojący dotyk ludzkiej ręki. Nauczyć się życia pozbawionego strachu, głodu i bólu. Strach czasami powraca w najmniej oczekiwanych momentach, ale czuły dotyk dłoni powoduje, że szybko znika a kocie maluszki mogą czuć się bezpiecznie. Set, Horus i Bast już są zdrowe i mogły zostać zaszczepione. Biedny Oz nadal walczy z infekcjami. Rodzeństwo z niecierpliwością wyglądają swoich Dużych. Maluszki szukają domków odpowiedzialnych, troskliwych i kochających. Domków, które swoją miłością i odpowiednią opieką zrekompensują im całe zło ,którego doświadczyły w swoim krótkim życiu. Domków cierpliwych, które ze spokojem i wyczuciem pozwolą całkowicie otworzyć się tym małym szkrabom. Chłopcy maja Mają ok. 14 tygodni, podstawowe szczepienia, odrobaczenia oraz mikroczipy.
Warunkiem adopcji jest zabezpieczenie balkonu oraz podpisanie umowy adopcyjnej.
W sprawie adopcji prosimy o kontakt: adoptuj@przytulkota.pl, lub pod numerem: Aga — 604 268 143,
A może chcielibyście wspomóc opiekę nad rodzeństwem i adoptować te słodziaki wirtualnie?
To bardzo proste – wystarczy napisać do nas e-maila na adres wirtualki@przytulkota.pl z chęcią zostania wirtualnym opiekunem zwierzaka i wpłacać co miesiąc zadeklarowaną kwotę. Minimalna kwota to 30zł (górnej granicy nie ma, także możecie szaleć do woli 😀 ) – to jedynie 1zł dziennie.
W nagrodę codzienne mruczenie dziękczynne uszczęśliwionego kota 😉
Dziękujemy w imieniu podopiecznych!❤