Sali – aktualizacja

Sali – aktualizacja

Data publikacji: 10.02.2024

🚨 https://pomagam.pl/sali 🚨
Gdy trafia do nas kociak taki jak nasz Sali, wiemy, że to ten typ, który należy do najbardziej kosztownych, z jakimi Fundacja Przytul Kota może mieć do czynienia 😣
I nie, tutaj w ogóle nie chodzi o pieniądze. Kosztów utrzymania Saliego nie liczymy już w złotówkach – chociaż i tych wiele one pochłaniają… Opieka nad Salim to przede wszystkim koszty emocjonalne. Gdy kocurek trafił do nas 3 miesiące temu – wygłodzony, schorowany, ledwo stojący na łapkach – rozpoczęliśmy walkę o jego życie i zdrowie. Walkę nierówną – drogę wyboistą, na której raz nadzieja przepełniała nasze serca, innym zaś razem czuliśmy zbliżającą się porażkę… 💔

Ta huśtawka nadal trwa. Sali przeszedł z powodzeniem sanację pyszczka i płukanie wiecznie zakatarzonego noska – poprawa widoczna była gołym okiem. Z zapałem nie tylko łasił się do każdej osoby odwiedzającej jego pokój, ale i apetyt dopisywał mu w najlepsze 😺 Co więcej, badania wskazywały na poprawę parametrów nerkowych, które dotychczas przedstawiały się bardzo źle.

Szybko okazało się, że nasza radość była przedwczesna… Podczas jednego z dyżurów, obecna wówczas wolontariuszka, zauważyła nietypową opuchliznę na łapkach Saliego. Nie czekaliśmy, kocurek natychmiast pojechał na wizytę kardiologiczną, której wyniki podłamały nas na duchu… 😭
Sali cierpi na zapalenie mięśnia sercowego, które doprowadziło do przerostu tego narządu. Podjęta została decyzja o włączeniu nowych leków.
Dziś stoimy na rozdrożu. Choć nic na to nie wskazywało, badania USG świadczą o tym, że kondycja nerek Saliego się poprawia. Z drugiej strony, po chwilowej poprawie, która zasiała w naszych sercach nadzieję, kocurek dosłownie zgasł – stracił nie tylko apetyt, ale i potrzebę tulenia się do człowieka 😢

Serduszko Saliego jest bardzo chore. Każdy oddech kosztuje kocurka coraz więcej siły.
Każdy gość odwiedzający Mruczarnię, sądzi, że Sali jest seniorem – że ma 12, 15 a może nawet 18 lat. Z kolei nasz weterynarz wycenia go na 4 lata. Jest bardzo chory, ale jeśli uda nam się go wyleczyć, być może czeka go jeszcze wiele lat życia, w zdrowiu i miłości.
Drodzy! Niewiele jest kotów takich jak Sali – kotów, które mają w swoich serduszkach bezgraniczną i bezwarunkową miłość do każdego człowieka wyciągającego rękę w ich stronę… Dziś życie Saliego wisi na włosku – w każdej chwili może wydarzyć się najgorsze… 😔 Jednak dopóki możemy i dopóki walka ta ma sens, nie zamierzamy się poddawać.

Błagamy Was o wsparcie! Leczenie, badanie, karmienie… pomaganie Saliemu generuje ogromne koszty. Będziemy niewypowiedziane wdzięczni za każde wsparcie naszego najkochańszego kocurka: https://pomagam.pl/sali 🙏🏻