Data publikacji: 22.04.2020
Jeśli chodzi o małą Sabę to niestety nie mamy dobrych wiadomości. Na konsultacji u chirurga okazało się, że kości jarzmowe, czyli te pod okiem, ma zmiażdżone, a nie – połamane. Czas pokaże czy nic złego z nimi się nie zadzieje. Istnieje ryzyko wdania się martwicy w uszkodzone tkanki, a wtedy należało będzie usunąć je operacyjnie. Zmiażdżonej kości nie da się naprawić chirurgicznie. Musimy czekać. Kolejne złe wiadomości wyglądają tak: koteczka musiała zostać pilnie wykastrowana, ponieważ jej ciąża była zamartwicza i zagrażała życiu kici. Oka uszkodzonego podczas wypadku nie udało się uratować. Uraz spowodował nieodwracalne uszkodzenia gałki ocznej i mała już nigdy nic nim nie zobaczy. Teraz nawilżane jest jedynie specjalnymi kropelkami. Saba ma silną anemię, jest osłabiona i apatyczna. Nadal mieszka w lecznicy.