Pyzek

Pyzek doczekał się domku dla siebie! Oto historia Pyzuli…

Pyzek jest jak mały, pręgowany niedźwiadek 🐻. Ma potężne łapki, masywne ciałko i dużą, jak na kota, siłę 💪. Kiedy czasem podbiegnie, by otrzeć się o człowieka, który akurat ukucnął, człowiek musi się czegoś przytrzymać, by nie stracić równowagi 😅. Ale to wszystko w pokojowych zamiarach, z miłości i potrzeby bycia zauważonym.

I chociaż Pyzek uwielbia spędzać czas w naszym towarzystwie, to gdy akurat nie możemy poświęcić mu wystarczająco dużo uwagi, on zwija się w kuleczkę i grzecznie czeka na lepsze chwile 😇.

Oczywiście od czasu do czasu zdarza mu się pokazać pazurki, np. kiedy miętolimy go za mocno. Jednak więcej tam jest straszenia paszczą i dźwiękiem, niż faktycznych łapoczynów. On po prostu lojalnie ostrzega 😺.

Pyzek lubi się bawić i brykać w pogoni za wędkami 😻. Lubi wyglądać przez okno i grzać się w promieniach słońca. I oczywiście lubi też sobie dobrze zjeść, a potem pospać. To kot prosty w obsłudze, jednak wyjątkowy pod każdym innym względem 🌟.

Jego uszka są klapnięte na stałe i on słabo nimi rusza, w porównaniu z innymi mruczkami. Prawe jest klapnięte bardziej, ponieważ zrobił się w nim krwiak, który musiał samoczynnie pęknąć, kiedy Pyzek był bezdomny 😔.

Z kotami kocurek dogaduje się raczej średnio, ale mamy nadzieję, że to tylko tak na początku zawierania znajomości w kociarni, że z czasem się ogarnie i zacznie kumać o co chodzi w relacjach 😸. Jest zdrowy, zaszczepiony i wykastrowany. Urodził się w 2018 roku. Przebywa w Łodzi.