Do biednego Puszka uśmiechnął się los i szybko znalazł nowy domek! Oto historia kocurka…
Puszek miał być tylko na „przechowanie”, na kilka dni jedynie 😿. Do momentu, kiedy jego opiekunka wróci ze szpitala 🏥. Niestety, pani zmarła, a Puszek został u sąsiadów, którzy chcieli pomóc.
Z wielu różnych powodów Puszek nie może u nich zostać 🥺. Oni, mimo swoich kłopotów i komplikacji związanych z nowym domownikiem, zrobili dla tego kota bardzo dużo. Rodzina zmarłej o kocie nie chce słyszeć. Powiedzieli sąsiadom, że mogą najwyżej opłacić mu taksówkę do schroniska 💔.
I tak trafił do nas. Przestraszony zmianami, nowymi ludźmi i zapachami innych kotów. Trzymajcie kciuki, żeby ta kocia sierotka, jak najszybciej pogodziła się z nową rzeczywistością i jakoś dała sobie radę.