Data publikacji: 22.01.2024
Gdy Kisielek do nas trafił – był ledwie żywym szkielecikiem. Przez cienką jak papier skóra przebijała każda kosteczka. Wyniki krwi miał na granicy sepsy, dręczyły go wodniste biegunki i pasożyty. Udręczony, ledwie 2-letni kocurek, ledwie był w stanie stać.
Chociaż cierpiał niewyobrażalnie, na widok człowieka natychmiast zaczynał mruczeć i ugniatać kocyk…
Tym się zajmujemy: ratujemy chore, bezdomne koty. Odmieniamy los zwierząt, które bez naszej pomocy umarłyby samotnie i bardzo nieszczęśliwie. Utrzymujemy się wyłącznie z darowizn – możemy działać, tylko dzięki Waszej pomocy.
Chcecie nas wesprzeć? Bardzo prosimy o przekazanie 1,5% podatku dla Fundacji Przytul Kota. Twój 1,5% to ich lepsze życie.
Odmieniajmy razem koci los!
KRS: 0000582607