Data publikacji: 10.10.2022
Słoneczko, Cukiereczek, Słodziaczek – nasz Leon miał wiele słoooodkich pseudonimów. 🍭🍬🍩 Trudno było go nie kochać! Leon niedawno opuścił fundację i wyruszył aż do Holandii. Z wypiekami na twarzy przekazywaliśmy sobie informacje, które wysyłała nam z drogi Pani Oliwia. Młodzieniec na początku bardzo płakał, lecz w połowie podróży się uspokoił. Wyjęty z kontenerka, momentalnie zasnął wtulony w swoją Opiekunkę. 💗
Jak sytuacja wygląda teraz?
“Leon to moja największa miłość i obsesja. Największe szczęście. Jestem niezmiernie za niego wdzięczna. Dziękuję najkochanszym ciociom, które tak cudnie zajmowaly się moim syneczkiem. Korony i ukłony dla Wszystkich. ❤️”
Możemy tylko rozpłynąć się z radości, że nasz ukochany Leoncjo trafił do tak wspaniałego domku. Pani Oliwio, życzymy Wam wszystkiego naj, naj, naj! ❤️💚💙💛
