Data publikacji: 27.10.2021
Ponad rok temu Kokardka była uroczym i niezwykle puchatym makaronikiem. Wraz z resztą makaroników: Łazanką, Penne, Świderkiem, Wstążeczką oraz mamusią Falbanką trafiła do fundacji, by mieć szansę na lepsze życie.
A dzisiaj… dzisiaj Kokardka jest równie uroczym, acz odrobinę mniej puchatym stworkiem, tylko nieco większym. 😺 Przeczytajcie, co tam słychać u pięknotki, która niedawno świętowała okrągłą rocznicę adopcji:
„Chciałabym przekazać, że u nas wszystko w jak najlepszym porządku. Problemów większych nie mamy. Kokardka rośnie jak na drożdżach -chociaż bywa wybredna w jedzonku. Bardzo lubi spać w swoim drapaczku.
Nie jest największym przytulakiem, ale czasami zahaczy główką o nóżki, żeby ją pokiziać, a gdy śpi, podczas głaskania od razu włącza się jej traktorek.
Serdecznie pozdrawiamy z Kokardeczka i Kokunią. ❤️”
I my także pozdrawiamy Kokardkę, Kokunię oraz cudownych Dużych. Wszystkiego najlepszego. 💚💛💜