Data publikacji: 17.01.2020
Finka to kicia która jakiś czas temu została znaleziona w kiepskim stanie. Głodna, przerażona i zmarznięta kupka nieszczęścia. A teraz?
„Dzień dobry,
Finka pozdrawia z domku, rośnie jak na drożdżach, jest już po sterylizacji. Fineczka – pierwszego dnia nieśmiała i cichutka, stała się rozbrykanym szczęśliwym kotem, uwielbia zabawę – gania za wędką i piłeczkami, lubi bujać łapką pędy storczyków, a ponad wszystko uwielbia swoją przytulankę delfinka – bierze go w pyszczek i nosi po mieszkaniu. Na pytanie „Gdzie masz wieloryba?” łapie go i kopie 😉 jest fenomenalna. Ta mała istota wprowadziła w moje życie mnóstwo radości i miłości, przez całe jej kocie życie będę odwdzięczać się tym samym.
Za Państwa pośrednictwem chcę podziękować dziewczynie, która znalazła Finkę i przekazała ją pod opiekę Fundacji. Tym samym uratowała jej życie i przy okazji odmieniła moje, bo kot zmienia człowieka na lepsze. Dziękuję 🙂 i mam nadzieję, że dobro do niej wróci, tak jak i do Państwa, bo robicie ogromną robotę ratując życie i zdrowie oraz kształtując charaktery tych małych i dużych, często trudnych do socjalizowania ale zawsze cudownych i wyjątkowych kotów. Z całego serca dziękujemy – Justyna z Finką”
Więc tak: Dziękujemy Izie za uratowanie Finki ❤. Pani Justyno – dziękujemy za miłe słowa i wspaniała opiekę, jaką ją Pani otacza. ❤
Takie listy, takie słowa, dodają na skrzydeł. Dziękujemy z całego serduszka! Bądźcie zdrowe. ❤