Pola to koteczka, która żyje obok człowieka, nie z człowiekiem. Jest bardzo skryta i nieśmiała, lecz cierpliwość, łagodność i zrozumienie ze strony człowieka pomagają jej przełamywać opory. A jeżeli cierpliwa, wyciągnięta ręka trzyma smaczki… cóż, sami wiecie: przez żołądek do serca! 😺 Polcia od czasu do czasu pozwoli się głasknąć wybrańcom, lecz mizianki nie są i prawdopodobnie nigdy nie będą jej celem życiowym. Pola uwielbia spać, tylko od czasu do czasu zmieniając pozycję, a gdy nie śpi – bystrymi oczami śledzi otoczenie i uważnie obserwuje rozwój wypadków. Jednakże niechaj nie zmyli Was poza śpiącej królewny – Polcia uwielbia zabawy. Z rozkoszą gania piłeczki i można zachęcić ją do szaleństw z wędką. 😺
Pola potrzebuje spokojnego i cichego domu, gdyż hałasy bardzo ją stresują. Gdy dużo się dzieje – zmyka do budki i żadna siła nie skłoni jej do opuszczenia kryjówki.
Podejrzewamy, że dziewczyna nie czuje się dobrze w zakoconej Mruczarni. Przytłacza ją liczba kotów na metr kwadratowy, nie mówiąc już o ciągle zmieniających się karmicielach i sprzątaczach kuwet…
Polcia urodziła się w marcu 2014 r. Jest wykastrowana i zaszczepiona, a testy FIV/FeLV ma ujemne. Jest kotem przewlekle chorym, z uszkodzoną wątrobą. Na stałe przyjmuje leki wspierające pracę narządu, które przemycamy w jedzonku.
Szukamy dla niej domku z zabezpieczonymi oknami i balkonem.
Domu odpowiedzialnego i świadomego. Takiego, który da małej miłość i opiekę, których w swym smutnym kocim życiu, nigdy wcześniej nie zaznała. Takiego, który zadba o jej zdrowie i kontynuację leczenia.