Data publikacji: 20.12.2023
Takich nowin chcielibyśmy oszczędzić zarówno Wam, jak i nam samym… Niestety, chociaż staraliśmy się ze wszystkich sił – nasza piękna, dzielna Pola odeszła…
Od dawna wiedzieliśmy, że Pola choruje, a to z powodu licznych torbieli na wątrobie. W ostatnich tygodniach problem się zaostrzył – pojawiła się biegunka i większa niż zazwyczaj apatia. Torbiele były tak duże, że uciskały na narządy jamy brzusznej, a szczególnie na żołądek i przewody żółciowe, uniemożliwiając koteczce normalne funkcjonowanie. Tego rodzaju torbiele są nieoperacyjne. Mogliśmy jedynie działać doraźnie i zapewnić Poli maksymalny komfort życia. Niestety, z powodu ucisku na układ pokarmowy, z dnia na dzień koteczka jadła coraz mniej i mniej… Ostatecznie przestała przyjmować jakiekolwiek pokarmy. Stanęliśmy oko w oko z najbardziej dramatyczną sytuacją: patrzeć bezradnie, jak koteczka umiera z głodu lub pomóc skrócić jej cierpienia i pozwolić jej odejść bez bólu…
Wiedzieliśmy, że kiedyś ten dzień nadejdzie – dzień, w którym już nie będzie można zrobić dla Poli nic więcej ponad przyniesienie ulgi w jej cierpieniach. Mimo że zdawaliśmy sobie z tego sprawę, niezwykle trudno jest nam pogodzić się z tym, że Poli już nie ma.
Polciu, przepraszamy. Za to że nie udało nam się zrobić nic więcej oraz za to – przede wszystkim za to – że nie zdołaliśmy znaleźć dla Ciebie domku, w którym w ostatnich miesiącach życia miałabyś szansę zaznać prawdziwej miłości i bliskości człowieka. Śpij spokojnym snem, najdroższa. W naszej pamięci zostaniesz na zawsze 💔