Pluplu
Data publikacji: 26.08.2019

Cześć. Jestem Pluplu. Niektóre ciocie mówią, że jestem puchata. Właściwie to nie wiem, czy się smucić, czy weselić. Chyba dobrze, jak kotek ma w sobie nieco puchatości? Ja w każdym razie lubię puchatych ludzi. To co, że troszkę więcej miejsca zajmują na kanapie? Ważniejsze, że dzięki temu możemy się ściślej przytulić i jest nam cieplutko. A poza tym, kiedyś puchatość była moim marzeniem… Gdy mieszkałam na dworze, to w długie zimowe noce śniłam o tym puchu, który nareszcie sobie wyhodowałam. On daje mi poczucie bezpieczeństwa. Lubię być puchata.

Pluplu, choć snuła się po mieście wśród kotów wolno żyjących, kiedyś miała domek. Mimo, że jest nieco nerwowa, to lubi, gdy ją głaszczemy. Podczas miziania szybciutko unosi ogonek i nieśmiało mruczy. A najlepiej jej to wszystko wychodzi, gdy leży na mięciutkim posłanku i w pobliżu nie ma innych kotów. Bo powinniście wiedzieć, że Pluplu jest lekko zniesmaczona przekoceniem Mruczarni. Brak przestrzeni życiowej oraz ciągłe spięcia z innymi kociastymi, utrudniają jej otwarcie się na nas. Niemniej jesteśmy przekonani, że w spokojnym domku, z jednym lub dwoma kotami, Pluplu odnajdzie się znakomicie.

Kotka jest wykastrowana, zaszczepiona, testy białaczkowe ma ujemne. Szukamy dla niej domku z zabezpieczonymi oknami i balkonem. Jeśli jesteście zainteresowani małą, wypełnijcie ankietę https://przytulkota.pl/index.php/ankieta-przedadopcyjna-3/ lub zadzwońcie po godzinie 16 do Agi 604 268 143, Magdy 509 581 758 lub Natalii 519 192 799.

A może chcielibyście adoptować Pluplu wirtualnie? To bardzo proste – wystarczy, że napiszecie maila na adres wirtualki@przytulkota.pl, w którym podacie imię wybranego kotka, a później, co miesiąc, będziecie wpłacać zadeklarowaną sumę na konto fundacji. Minimalna kwota to 30 zł (górnej granicy nie ma, także możecie szaleć do woli :D). To jak? Możemy na Was liczyć? Do dzieła!