Jestem Paco i jestem prawdziwym szczęściarzem. Mnie jednemu z całego rodzeństwa udało się przeżyć na jednym z osiedli.
Nie było łatwo. Czasami miałem co jeść, ale przeważnie byłem głodny.
Pewnego razu jedna Pani wypatrzyła mnie pod autem i przyniosła jedzonko.
Pomyślałem, że jak będę bardzo miły, to może zabierze mnie ze sobą.
Trochę się bałem, ale zacząłem wywijać koziołki i robić słodkie minki.
Pani powiedziała, że jestem „cud – miód chłopak ” i tak wywijam już koziołki w jej domu.
Dużo śpię, dużo jem i już nie gryzą mnie pchły. Niestety nie mogę tu zostać na zawsze, więc szukam rodziny, która mnie pokocha.
Mam 4 miesiące, jestem zdrowy, odrobaczony. Przed adopcja będę zaszczepiony. Z chęcią zamieszkam z równie wesołym kotkiem.
Warunkiem adopcji jest podpisanie umowy adopcyjnej i zabezpieczony balkon. kontakt do opiekuna-509 581758