Koteczka znalazła już domek dla siebie! Oto historia Orionki…
Orionka ma około trzech lat. Urodziła się w 2017 lub 2018 roku. Orionka to jedna z kotek spod bloku od pana karmiciela, który po przebytej chorobie, nie może doglądać „swojego” stada. Orionka jest 19 kotem z tego miejsca, który trafi do Mruczarni.
Koteczka jest spokojna, kontaktowa i miziasta. Troszkę boi się nas i nowego otoczenia, ale gdy ją głaszczemy – pięknie mruczy, wystawia brzuszek i chociaż może za bardzo nie chce tego okazywać– to widać, że jest zadowolona.
Orionka jest zdrowa. Jedyne co jej dolega to plaga pcheł, które teraz już odeszły w niebyt oraz świerzbowiec gigant – zmora wszystkich kotów z tego miejsca. Uszy Orionki są całe czarne w środku. Skóra na szyi i przy uszach podrapana i w strupach. Ucho lewe jest rozerwane – prawdopodobnie kotka sama się okaleczyła przy próbach wydrapania pasożyta z ucha… Ale z nie takim gadami sobie radziliśmy…
Orionka została już odrobaczona i odpchlona, zrobiliśmy jej testy na FIV/FeLV (-) oraz zaszczepiliśmy ją. Kicia kastrowana była przez nas w zeszłym roku jako kotek wolno żyjący, gdy pan „opiekun” jeszcze był w pełni sił i zaciekle bronił swego stada przed szukaniem domów dla zwierzątek. Nie wierzył, że domki, które im znajdziemy będą wystarczająco dobre.