Ola już w domku!
A oto jej historia:
Ola mieszkała w piwnicy jednego z domów w Aleksandrowie. Była dokarmiana, ale piwnica to niezbyt przyjazne miejsce dla domowego, oswojonego kota. Zabrała ją zaprzyjaźniona z mieszkańcami domu karmicielka, przyniosła do lecznicy weterynaryjnej i tym sposobem, z rąk do rąk – Ola trafiła do fundacji. Jest młodziutką, około roczną, drobną kotunią. Została już wysterylizowana, jak tylko troszkę odpocznie po zabiegu – zostanie zaszczepiona. Ola bardzo tęskni do człowieka i bardzo chciałaby mieć własny domek jak najszybciej. Jest zaczipowana, odrobaczona, ma książeczkę zdrowia.