Poznajcie tragiczną historię 4 kociąt!
Maluchy w tej chwili mają ok 6 tygodni.
Najmniejszy czarny kociak został złapany aż 5 dni (!!!) po swojej matce i rodzeństwie. Przez 5 dni nic nie jadł, a jedyne co czuł to zimno i strach, który był wywołany stratą matki i rodzeństwa. Do tego pogoda również nie sprzyjała – nagłe ochłodzenie i przeszywający zimnem wiatr. W końcu jednak wykończony malec dał się złapać. Jest bardzo wychudzony i wystraszony. Na szczęście jest już bezpieczny w Domku Tymczasowym wraz ze swoim przybranym rodzeństwem (starszym o kilka tygodni, również złapanym w szopie, gdzie łapano mamę maluszka).
Pozostała trójka kociąt, to kotka i 2 kocurki, które zostały złapane w szopie razem z Mamą Czarnulka. Niestety fundacje są przepełnione i nie było już miejsca dla maluchów 😞 Postanowiliśmy, więc zostawić je u nas w Domu Tymczasowym. Potrzebujemy jednak wsparcia finansowego w leczeniu kociego kataru, odrobaczeniu, szczepieniach i oczywiście wyżywienia maluchów. Chcemy żeby miały jak najlepiej i zapomniały o życiu w zimnej szopie 🙂
Gdy kociaki wyzdrowieją będą gotowe by pójść do nowych domów 😀
Do tego czasu prosimy o pomoc – każda złotówka, czy udostępnienie jest bardzo wielkim wsparciem. Dziękujemy ❤
link do wydarzenia na FB: https://www.facebook.com/events/183197059240923/