Data publikacji: 21.12.2020
Odynka ratunek sobie wymiauczała. Nie wiemy, czy ktoś ją podrzucił, wyrzucił, przegnał czy zgubił. Wiemy, że nikt jej nie szuka. Ona zjawiła się nagle na podwórku u Dobrego Duszka i zaczęła rozpaczliwie zawodzić. Głodna była, zmęczona i zmarznięta. Poczęstowana jedzonkiem, rzuciła się na nie niczym wygłodniała bestia. Miseczkę wylizała do ostatniej drobinki. Szukała więcej. Rozmiziana, przekochana kruszynka.
W lecznicy okazało się, że to bardzo młoda koteczka. Ma kilka miesięcy, maksymalnie rok. W uszach – kopalnia świerzbowca, lecz poza tym z jej zdrowiem wszystko zdaje się być w porządku. Jednak przed nami jeszcze 2 tygodnie kwarantanny, więc nie chwalimy dnia przed zachodem słońca…
Odynka została zaszczepiona i odrobaczona. Rozprawiliśmy się też z jej pchełkami i zaczipowaliśmy. Przed nią kastracja i testy FIV/FeLV.
Jeśli chcielibyście pomóc nam opłacić rachunek Odynki w lecznicy, będziemy Wam bardzo wdzięczni.
Fundacja Przytul Kota
Kotarbińskiego 19
91-163 Łódź
(jest to adres korespondencyjny, nie jest to adres Mruczarni)
KRS: 0000582607
Konto: 92 1140 2004 0000 3102 7591 7098
IBAN: PL92 1140 2004 0000 3102 7591 7098
SWIFT: BREXPLPWMBK
PayPal: https://www.paypal.me/fundacjaprzytulkota
tytułem: dla Odynki