Odi
Data publikacji: 14.11.2018

Nie poluję. Nie umiem już. Nie mogę.

Jest zimniej. Wieczorna rosa osadza się na moim coraz mniej użytecznym futrze. Zwijam się w kulkę na ziemi pod deskami, lecz ciało nie przestaje drżeć. Futro jest dziwnie rzadkie. Brzuch mnie boli. Przecieram oczy łapkami, lecz i tak słabo widzę. Jakby ciągle mgła. Jest mgła? Słyszę jakby moje uszy zasłoniła jakaś błona. Czy to możliwe?

Słabnę z nocy na noc. Za każdym razem gdy świta, trudniej mi otworzyć oczy i stanąć na łapach.

Czasem przed mną pojawiają się pachnące ciasteczka. O tak! Węch mam jeszcze jak za dawnych lat! Zamruczę teraz najgłośniej jak mogę. Chcę podziękować! Chcę okazać wdzięczność światu za chrupiące, malutkie jedzonka! Mrużę oczy, odpalam mój silniczek… Lecz świat oddala się pospiesznym krokiem. Nie słucha silniczka. Nie głaszcze. Nie tuli. Znika jego zapach… Nie chcę tak! Nie chcę tego!. Nie chcę być starym obrzydliwym śmierdzielem! Nie chcę zimna, wilgoci, ani głodu! Nie chcę…

Odi jest oswojony. Kiedyś miał dom. Jedzenie. Miłość. Pieszczoty. Kiedyś.

Teraz jest stary, powolny, załatwia się glizdami. Ma wzdęty brzuch, bielmo a oku, wargi w czarnych strupach i zdeformowane uszy.

Prosimy, pomóżcie nam sprawić, by starość nie była dla Odiego torturą.

Fundacja Przytul Kota
Kotarbińskiego 19 (jest to adres korespondencyjny, nie jest to adres Mruczarni)
91-163 Łódź
KRS: 0000582607
Konto: 92 1140 2004 0000 3102 7591 7098
IBAN: PL92 1140 2004 0000 3102 7591 7098
SWIFT: BREXPLPWMBK
PayPal: fundacja@przytulkota.pl
tytułem: darowizna dla Odiego
*środki niewykorzystane na cel wskazany będą przeznaczone na cele statutowe, czyli inne koty w potrzebie.

od9i9

odi

odi2

odi2_o

odi9

odiiii