Data publikacji: 14.09.2021
Cześć jestem Norton i jestem bratem Hortona. Razem z nim spędziłem 3 miesiące swojego życia w zawalonej szopie, pośród desek, gruzu i śmieci. Gdy Horton już wyszedł z ukrycia, uczyć się życia, ja nadal siedziałem w ciemnościach, tak bardzo się bałem tego, co może mnie spotkać na zewnątrz. I pewnie nadal bym tam siedział, ale mama się uparła, że już najwyższy czas zacząć naukę polowania. Wszystko na zewnątrz było taki inne. Niby ładne, ale przerażające. Zaczęło mi się nawet podobać, ale chodziłem ciągle głodny, bez przerwy musiałem uciekać i chować się przed dzikimi psami.
I wtedy pojawiła się Ona. Powiedziała, że pojadę do Hortonka i już nigdy nie będę głodny.
Norton jest już pod naszą opieką. Jest bardziej przerażony od brata, ale co się dziwić. W końcu tyle się wydarzyło w jego 3 miesięcznym życiu.
Przed nim niezbędna profilaktyka i pilna nauka kocich manier w domu tymczasowym. Będziemy wdzięczni za grosik do skarbonki Nortona. Maluch zbiera na nowe, lepsze życie.
Będziemy niezmiernie wdzięczni, za każde wsparcie.
Fundacja Przytul Kota
Kotarbińskiego 19 (jest to adres korespondencyjny, nie jest to adres Mruczarni)
91-163 Łódź
KRS: 0000582607
Konto: 92 1140 2004 0000 3102 7591 7098
IBAN: PL92 1140 2004 0000 3102 7591 7098
SWIFT: BREXPLPWMBK
PayPal: https://www.paypal.me/fundacjaprzytulkota
tytułem: Norton