Nieme wołanie Krokusa

Nieme wołanie Krokusa
Data publikacji: 13.04.2018

Krokus dni swojej chwały ma już dawno za sobą. Kiedyś musiał być z niego piękny, waleczny kocur. Czarno-białe futro mieniło się w słońcu. Ogon falował w rytm jego dumnych kroków. Uszy wysłuchiwały najcichszy szmer, a oczy wypatrywały najmniejsze poruszenie. Krokus nie miał równych sobie. Panował.

Do czasu…

Bliskie spotkanie z autem, upadek z wysokości, kopniak człowieka… coś musiało spowodować niedowład ogona. Coś musiało sprawić, że Krokus stał się praktycznie bezbronny… Bezbronny i niezdolny do szukania pożywienia…

Ostatnimi siłami zawędrował pod okna jakiegoś domu. Gdy mieszkańcy go zobaczyli, wyglądał jak duch, jak cień kota… Z pochyloną głową i śliną kapiącą z pyszczka. Z ogonem ciągnącym się po ziemi. Szedł dziwnie, nieporadnie… Nie patrzył nikomu w oczy…

Myśleli, że gdy dostanie jeść, to się wzmocni… Niestety… Dziobał tylko, jakby od niechcenia. Wyglądał, jakby chciał najeść się chociaż zapachem karmy… Cierpienie kota było widoczne jak na dłoni.

Wezwali pomoc…

Pomoc, która okazała się dopustem bożym dla Krokusa.

Przyjechał facet „z urzędu”. Zabrał przybłędę do lecznicy. Na drugi dzień — przywiózł. Wypuścił jeszcze bardziej osłabionego niż zabrał. Powiedział, że sprawa załatwiona. Kocur wykastrowany.

Słowa więzną w gardle…

Wtedy poproszono nas o pomoc.

Krokus jest znowu w lecznicy. Tym razem — na diagnostyce i leczeniu. Okazało się, że ma zmiany przerostowe w pyszczku. Niestety został drugi raz poddany narkozie, gdyż większość zębów musiała zostać usunięta. Pani Weterynarz pobrała też dwa wycinki z jego obolałej mordki do badania histopatologicznego.Czekamy na wyniki. Czekamy na wyniki badania krwi. Czekamy na decyzje odnośnie leczenia Krokusa.

Co jeszcze? Nie wiemy. Czas pokaże.

Teraz walczymy.

Zbieramy na leczenie, diagnostykę, pobyt w lecznicy i lekarstwa.
Nie pozwólmy by Krokus cierpiał zapomniany przez Boga i ludzi…

Fundacja Przytul Kota
Kotarbińskiego 19 (jest to adres korespondencyjny, nie jest to adres Mruczarni)
91-163 Łódź
KRS: 0000582607
Konto: 92 1140 2004 0000 3102 7591 7098
IBAN: PL92 1140 2004 0000 3102 7591 7098
SWIFT: BREXPLPWMBK
tytułem: darowizna dla Krokusa
*środki niewykorzystane na cel wskazany, będą przeznaczone na cele statutowe.
Dziękujemy !

story_41643_1522868531

story_41643_1522868636

story_41643_1522868700