Ponieważ rana po sterylizacji opuchła i zaczęła się sączyć, słodka Matydla pojechała dziś na wizytę do lecznicy. Kicia była bardzo dzielna, pozwoliła sobie zrobić wszystko bez jednego miauknięcia. Nie pokazała nawet pół pazurka. A nie były to miłe rzeczy. Najpierw oglądanie gołego, bolącego brzuszka. Potem wyjmowanie szwów, oczyszczanie rany i aplikacja lekarstw. A na koniec… Zobaczcie sami… Prawda, że jej do twarzy? Matyldzia chyba jest innego zdania… Niestety, kubraczek był konieczny, bo koteczka mogłaby rozlizać sobie brzuszek.
Prosimy o udostępnianie – każde udostępnienie to szansa na domek dla Matyldzi. Prosimy też o pomoc w pokryciu kosztów jej leczenia i profilaktyki:
Fundacja Przytul Kota Kotarbińskiego 19 (jest to adres korespondencyjny, nie jest to adres Mruczarni) 91-163 Łódź
KRS: 0000582607
Konto: 92 1140 2004 0000 3102 7591 7098
IBAN: PL92 1140 2004 0000 3102 7591 7098
SWIFT: BREXPLPWMBK
tytułem: darowizna dla słodkiej M.
*środki niewykorzystane na cel wskazany będą przeznaczone na cele statutowe. Dziękujemy