Naparstek mruczy w nowym domku! Oto historia Naparstka…
Naparstek, jak na chłopca przystało, to największy kociak z krawieckiego miotu. Niech Was jednak jego rozmiar nie zmyli – w kocurku drzemie tchórz znacznie większy od maleńkiej Szoilki, o której pisaliśmy Wam wczoraj
Podobnie jak rodzeństwo, Naparstek trafił do nas z kocim katarem i świerzbem – obydwie przypadłości udało się wyleczyć, a burasek właśnie rozpoczyna naukę życia w domu, przy człowieku. Lekcje idą opornie To nie wina Naparstka – kocięta, które nie miały kontaktu z człowiekiem do 10-12 tygodnia życia, bardzo trudno potem przekonać, że nasz gatunek nie chce zrobić im krzywdy i że mogą czerpać dużo radości i pożytku z relacji z nami.
To co jednak nas cieszy, to fakt, że Naparstek jako pierwszy z rodzeństwa, przełamał lęk przed starszymi kotami. W pierwszych dniach pobytu w domu tymczasowym, przed rezydentami uciekał w panice. Obecnie zaczyna całkiem ładnie bawić się z przybranym bratem Treflem oraz pozwala na pierwsze czułości ze strony tymczasowej starszej kociej siostry To daje nam bardzo dużo nadziei, ponieważ kocie dzieci, podobnie jak te ludzkie, bardzo dużo uczą się o życiu przez naśladowanie starszego rodzeństwa. Wierzymy więc, że jeśli Naparstek będzie pogłębiał relacje z kocimi rezydentami, to wkrótce zauważy, jak dobrze życia one ze swoją Opiekunką i sam przekona się do ludzi.
Pomijając brak oswojenia, Naparstek jest dokładnie takim kociakiem, jakim powinien być w wieku 3 miesięcy. Uwielbia zabawy – jest nieprawdopodobnie skoczny, gdy poluje na wędki i piłeczki. Ma wilczy apetyt, lubi spać przytulony do miękkiego futerka swojego kociego rodzeństwa. Jest ciekawy świata, chociaż na razie stara się go poznawać z zachowaniem ostrożnego dystansu. Gdy tylko uda nam się przekonać go do człowieka, Naparstek będzie miał zadatki na wspaniałego towarzysza
Kocurek jest zdrowy, zaszczepiony i odrobaczony. Za kilka miesięcy zostanie również wykastrowany. Szukamy dla niego domku niewychodzącego z zabezpieczonymi oknami i balkonami – takiego, do którego pójdzie z jednym z rodzeństwa, lub gdzie mieszka już koci rezydent, gotowy nauczyć Naparstka, jak żyć wśród ludzi.