Data publikacji: 14.03.2021
Mulinek we wtorek miał bliskie spotkanie z okulistą, z którego wynikło, że młody za rzadko mruga chorym oczkiem. Skutkuje to tworzeniem się martwiaka na rogówce. Dlatego mazidełka i kropelki ciągle w użyciu, a co dalej – czas pokaże. Mamy jednak dla Was także dobrą wiadomość widoczną na filmiku. Mulinek wcina mięsko bez niczyjej pomocy. Zupełnie jak zwyczajny kotek.
W przyszłym tygodniu będziemy umawiać się z nim na wizytę u chirurga, bo mija już 5 tygodni od operacji. Możliwe, że jeśli wszystko się dobrze pozrastało, z podniebienia i żuchwy Mulinka zostaną wyjęte metalowe „rusztowania”… Ale to jeszcze zobaczymy.
Pozdrawiamy cieplutko wszystkich zaangażowanych w Mulinkową sprawę.